29 marca 2014

Lirene, Glam&Matt fluid matująco-rozświetlający

Cześć Dziewczyny! Dzisiaj kilka słów o nowym podkładzie Lirene Glam&Matt zamkniętym w szklanym, eleganckim opakowaniu z pompką. Testuję go od ponad miesiąca i jestem nim oczarowana! Najjaśniejszy odcień 01 idealnie pasuje do kolorytu mojej cery (kolor 02 już chomikuję na lato :)). Idealnie stapia się ze skórą i pozwala jej oddychać. Na blogosferze spotkałam się z opiniami, że fluid po jakimś czasie ciemnieje, czego nie zauważyłam. Na twarzy trzyma się bardzo długo, nie ściera się, nie tworzy plam i dobrze współpracuje z innymi kosmetykami. Ma przyjemną konsystencję, dobrze się rozprowadza i ujednolica kolor skóry. Jeśli chodzi o trwałość, to jest genialny, wytrzymał ze mną 10 godzin poza domem co jest dużym sukcesem. :) Twarz jest rozświetlona, zdrowa i nawilżona. Pompka działa bez zarzutu i bardzo ułatwia aplikację - na makijaż twarzy wystarczają mi dwie pompki. Jedynym minusem jest tutaj waga szklanej buteleczki, dlatego polecam przelać podkład do mniejszego opakowania. :) Dla mnie jest strzałem w dziesiątkę i chętnie zostanę z nim na dłużej.
Lecę na spacer, buzi!

15 marca 2014

Roztańczona pielęgnacja ciała tylko z Lirene Youngy 20+

Cześć! Przychodzę dzisiaj do Was z kolejnymi cudeńkami od Lirene Youngy 20+, które zainspirowane zostały tańcami z Indii, Wenecji i Nowego Jorku. Kosmetyki dzięki wyjątkowym składnikom aktywnym sprawiają, że pielęgnacja ciała staje się dla nas wyjątkową przyjemnością. 
Produkty Lirene to dla mnie strzał w dziesiątkę. To już kolejny z rzędu balsam tej firmy i jestem z niego zadowolona. Wosk z południowych oliwek przygotowuje nas na karnawał w Wenecji. :) Pojemność opakowania to 400 ml, które zużywam już dobry miesiąc. Balsam rozsmarowuje i wchłania się w okamgnieniu, nie zostawia zabielenia oraz nieprzyjemniej powłoczki na ciele. Po aplikacji wyczuwam dogłębne nawilżenie, które towarzyszy do samego wieczora. Mimo, że lubię tylko czarne oliwki, zapach produktu Lirene wyjątkowo przypadł mi do gustu. :) Myślę, że posiadaczki skóry wrażliwej również będą zadowolone - kosmetyk jest delikatny i nie wywołuje podrażnień. Na pewno jeszcze do niego wrócę.
Balsam z jabłkiem nowojorski Hip Hop łączy sobie wielkomiejski styl światowej stolicy tańca nowoczesnego oraz zmysłową jędrność. Opakowanie jest takie jak kocham najbardziej. Proste, kolorowe i poręczne. Jego formuła uelastycznia skórę i dodaje jej uwodzicielskiej jędrności. Balsam szybko rozpływa się na skórze, pozostawiając delikatną woalkę, która po chwili znika pozostawiając cudowną gładkość i delikatność. Jedyny minus to zapach, który do tej pory kojarzy mi się z mydłem w kostce. :( Jabłkowe kosmetyki chyba nie są dla mnie. :)
Na koniec mój ulubieniec spośród całej trójki: balsam z mango - Indyjska Harmonia. Świeży, soczysty, owocowy zapach dodaje mi energii na cały dzień i jest owocową ucztą dla zmysłów. Na skórze jest jeszcze piękniejszy! Cud, miód i orzeszki w cieście... :) Kosmetyk zawiera w składzie wosk z indyjskiego mango, który doskonale regeneruje naszą skórę oraz przywraca jej niezwykłą miękkość. Jego aplikacja to CZYSTA PRZYJEMNOŚĆ! :) Balsam ma śnieżnobiały kolor, a konsystencję puchatą i gęstą, która szybko się wchłania. Podsumowując, wszystkie obietnice producenta zostały spełnione. Co więcej, efekty regularnego stosowania są o wiele większe, niż jesteście w stanie wyczytać z etykietki. Moja skóra zyskała ładny wygląd i pełne nawilżenie. Wszystkie Kobietki bez względu na wiek: do interenetowego sklepu Lirene marsz! :)

Produkty objęte są Dermoprogramem Lirene, opracowanym przez Ekspertów Laboratorium Naukowego Lirene, gwarantującym bezpieczeństwo i skuteczność. Przebadano dermatologicznie.

8 marca 2014

March 8th

Kochane Panie, dziś ósmy marca, a co za tym idzie - nasz dzień! Jak powszechnie wiadomo to MY czynimy ten świat piękniejszym i lepszym. :)  Życzę Wam wiele szczęścia, zdrowia, radości, życia przepełnionego miłością i spokojem oraz tego, abyście zawsze czuły się kochane i doceniane. Może nowe buty lub torebka? :)
♥♥♥
Dear Ladies, today is our day - 8th March! As we all know, women make the world better and more beautiful. :) I wish you lots of happiness, health and joy, may your life will be full of love and peace! It's our day for celebrating & inspiring. It's time to buy new shoes and handbags. :)


3 marca 2014

Lirene WYBIELANIE

Hej! Dzisiaj kilka słów o magicznym wybielającym duecie Lirene: tonik oraz żel z peelingiem i maską pozytywnie mnie zaskoczyły. Dzięki takim składnikom jak wyciąg z roślin kanadyjskich, witaminy C, B3 i E czy kwas migdałowy, działają rozjaśniająco i pomagają usunąć przebarwienia.
Lirene Wybielanie Tonik 3 w 1: oczyszczanie + wyrównanie kolorytu + tonizowanie 
Mój ulubieniec jeżeli chodzi o oczyszczanie cery, zwłaszcza po makijażu. Dzięki zawartości kwasu migdałowego reguluje wydzielanie sebum, przebarwień i naturalnie rozjaśnia skórę. Daje przyjemne uczucie odświeżenia i nawilżenia. Stosuję go także bezpośrednio przed nałożeniem kremu nawilżającego - zwiększa wtedy swoją skuteczność wybielającą, dając przy tym lepszy efekt. Wspomaga działanie innych kuracji depigmentujących.
Lirene Wybielanie Oczyszczanie 3 w 1: żel myjący + peeling + maska 
Bardzo ciekawy produkt, można stosować go jako żel myjący, peeling oraz maseczkę. Zawiera witaminę C i E, kwas hialuronowy, olejek bawełniany i mikroelementy soli morskich. Oczyszcza i pielęgnuje cerę, nadając jej przy tym gładkość. Redukuje przebarwienia i zapobiega ich powstawaniu. Wyrównuje koloryt skóry skłonnej do nierównej pigmentacji. Zwiększa ochronę antyoksydacyjną przed pigmentacją i uszkodzeniami.
Miłego popołudnia,
M