26 stycznia 2014

dzbanek filtrujący Dafi

Aaaaale zimnica! W okresie jesienno-zimowym nie wyobrażam sobie wyjścia z domu bez łyka gorącej herbaty czy kawy. Zwłaszcza, gdy temperatura na dworze sięga do -20 stopni. Specjaliści żywieniowi wciąż powtarzają, aby dostarczać naszemu organizmowi co najmniej 1.5l wody dziennie. Od dłuższego czasu zastanawiałam się nad kupnem filtrującego dzbanka, który zapewniłby mi smaczniejszą, a przede wszystkim zdrowszą wodę. Tak oto w moje ręce wpadł model Omega firmy Dafi o pojemności aż czterech litrów.
Dzbanek ma delikatne kształty, dzięki czemu jego użycie jest mega wygodne. Wystarczy tylko włożyć filtr, nalać wodę przez wlew umieszczony na wierzchu i gotowe! Nasza woda zaczyna się oczyszczać, prawda że nie jest to takie trudne na jakie się wydaje? :) W dzbanku największą rolę odgrywa filtr Ultimax, który wychwytuje wszelkie metale ciężkie, chlor, rdzę, sole magnezu i wapnia odpowiedzialne za wytrącanie się kamienia, poprawia zapach i barwę wody. Z herbaty znika mętny osad, a różnicę smaku wyczułam za pierwszym razem. Już teraz nie wyobrażam już sobie jej picia zalanej nieprzefiltrowaną wodą, chyba wyrabiam sobie właśnie dobry nawyk. :) Filtr starcza nam na miesiąc użytkowania (oczyszcza wtedy około 150-200 litrów wody!), jednak nie ma co się martwić o datę jego wymiany: wskaźnik LED da nam znać migając na czerwono. :) Na koniec mogę uroczyście pożegnać się ze zgrzewkami wody mineralnej i z uśmiechem na twarzy zamieniam je na Dafi! :) Polecam przede wszystkim jako dobrą inwestycję w swoje zdrowie.

23 stycznia 2014

autografy - Imagine Dragons

Cześć Skarbeczki! Brrrrrrrrr.... Niestety, zima dopadła nas w najmniej spodziewanym momencie. Świat wygląda jak polukrowany. Wychodząc w poniedziałek z domu czułam się jak na jednym wielkim lodowisku. Muszę zaopatrzyć się w kolejne zimowe buty - nigdy nie mam ich za dużo. :) Teraz siedząc z kotem na kolanach przy cudownej, malinowej herbacie zrobionej w dzbanku Dafi (o którym niedługo słów kilka) zamierzam obejrzeć zaległe odcinki "Pierwszej Miłości". Przez ostatnie kilka dni zawzięcie obserwowałam tylko dzielne zmagania naszych szczypiornistów. Ostatni mecz już jutro!

Jak Wy spędzacie ten czwartkowy wieczór i jak radzicie sobie z pierwszymi minusowymi temperaturami? :)

 
EDIT: Od początku grudnia zastanawiałam się jaki prezent sprawić mojej siostrze na piętnaste urodziny. Wysyłając moją prośbę do Imagine Dragons o autografy, nawet nie śniłam o czymś więcej! Ku mojemu zaskoczeniu, otwierając podejrzanie dużą kopertę z Las Vegas ujrzałam płytę DVD "The Making of Night Visions Deluxe Edition", album "Night Visions" z autografami oraz przemiłą wiadomość dla Ani. ❤ Mimo, że data wręczania urodzinowych prezentów przypada na dzień jutrzejszy, już wspólnie przesłuchałyśmy wszystkie utwory z płyty. :) Imagine Dragons spełniają najskrytsze marzenia... i jak ich nie uwielbiać? :)

19 stycznia 2014

błonnik witalny-jak działa na nasz organizm?

Witam Was serdecznie! Przez ostatni miesiąc testowałam błonnik witalny pod postacią żywych nasion babki płesznik oraz łupin nasiennych babki jajowatej. Teraz rodzi się pytanie: dlaczego błonnik jest tak potrzebny? Przede wszystkim oczyszcza nasz organizm ze zbędnych toksyn, zapewnia stałą wagę ciała oraz dobre samopoczucie. Drogie Panie, oprócz tego usprawnia proces trawienia, dzięki czemu ułatwia proces odchudzania. :)
Mieszanka nasion znajduje się w grubej torebce z zamknięciem strunowym, dzięki któremu miałam pewność, że produkt zawsze będzie świeży. W zawartości opakowania znajdziemy także plastikową miarkę ułatwiającą sporządzanie odpowiedniej ilości preparatu. Zgodnie z zaleceniami producenta, spożywałam błonnik dwa razy dziennie po 6 g w postaci płynu przed posiłkiem. Odpowiednią ilość nasion należy wymieszać w szklance letniej wody i wypić w ciągu 5 minut od przyrządzenia. Preparat ten po zalaniu wodą gęstnieje, jednak można się przyzwyczaić. Po spożyciu błonnik pęcznieje w żołądku, powodując uczucie sytości. Nie stosowałam go jako suplement wspomagający odchudzanie, bo nie takie jest jego zadanie jednak przy regularnym oczyszczaniu mojego organizmu ze zbędnych toksyn, moje ciało powoli stawało się lżejsze. Teraz ważę kilo mniej, myślę że jak na niezamierzony efekt to wystarczająca liczba. :) Nasz organizm traci na wadze, a my jemy wszystko, na co tylko mamy ochotę! :) Po dwóch tygodniach zauważyłam, że także moja cera jest w lepszym stanie.
Błonnik witalny można zakupić w aptekach oraz sklepach ze zdrową żywnością. Duża paczka (360 g) kosztuje ok. 130 zł, a mała (180g) ok. 80 zł.

11 stycznia 2014

Imagine Dragons♥

Hej, hej! Kilka dni temu jedną ręką wkładając szkolne książki do torby, drugą odświeżając swój profil na Twitterze zobaczyłam, że obserwuje mnie zespół Imagine Dragons. Aaaaaaaa! Jeszcze niedawno było to dla mnie czymś nie do osiągnięcia! Moim kolejnym celem jest wybranie się na jeden z ich koncertów, ponieważ w wakacje odbędą się one w Europie. Już podczas oglądania występu zespołu na American Music Awards nie mogłam wyjść z podziwu! :) Szykuje się jeszcze więcej niespodzianek...