30 grudnia 2012

Perfecta

Cześć! Jak idą Wasze przygotowania do Sylwestra? Kreacje gotowe? ;-) Pamiętajcie, że przed wieczorowym makijażem ważne jest dokładne oczyszczenie skóry, w czym bez wątpienia pomoże nam specjalna linia Perfecty.
  Płyn micelarny do demakijażu twarzy i oczu
Kosmetyk, w przeciwieństwie do tych, które dotychczasowo stosowałam zawiera ciekawe połączenie wyciągu z bawełny, D-pantenolu oraz ekstraktu ze świetlika, redukującego oznaki zmęczenia i łzawienia oczu. Jeżeli chodzi o demakijaż: mała ilość płynu w połączeniu z żelem świetnie radzi sobie nawet z wodoodponym tuszem, bez podrażniania oczu. Pozostawia skórę nawilżoną i świeżą, nie powoduje alergii oraz nie wysusza.
Żel do mycia twarzy z mikrogranulkami
Stosowany z użyciem wody doskonale oczyszcza skórę, blokując jej przetłuszczanie się. Efekty zauważyłam już po kilku użyciach - cera jest gładka, odświeżona i dłużej matowa. Samo stosowanie umila przyjemny zapach (połączenie minerałów morskich oraz lilii wodnej robi swoje! :-)) oraz delikatne mikrogranulki. Idealny dla wszystkich rodzajów skóry do codziennego stosowania.
Peeling enzymatyczny
Peeling enzymatyczny ma inne zadanie, niż klasyczny ziarnisty. Polecany jest dla osób o wrażliwej, suchej skórze. Złuszcza on martwe komórki delikatniej, zaś enzymy roślinne zastępują drobinki ścierające. Peeling Perfecty ma neutralny, niedrażniący zapach, przyjemną konsystencję i jest niesamowicie wydajny - używam go raz w tygodniu. Po użyciu cera pozostaje niesamowicie gładka, a efekt jest długotrwały.
Mój ulubieniec! :-)

24 grudnia 2012

sweet present

Hej! Zobaczcie tylko, jakie biżuteryjne pyszności dzisiaj do mnie zawitały! Natajka zasługuje na złoty medal i podwójną porcję czerwonego barszczu. :-) Dziękuję ślicznie i tym samym zabieram się za ubieranie choinki, która pozuje dla Was jeszcze 100% natural. ;-)
 
 
Ciepłych i magicznych Świąt Bożego Narodzenia! 

8 grudnia 2012

świąteczna płyta

Cześć Kochani! Jak Wam minął pierwszy dzień weekendu? Ja zdążyłam odbyć próbę ze scholą, a teraz zmagam się ze słodkimi dodatkami do każdej płyty. Taki mały akcent na nadchodzące święta. :) Chociaż momentami bywało trudno, cieszę się, że wraz z odchodzącym coraz mniejszymi krokami 2012 rokiem, udało mi się zrealizować ostatnie z moich postanowień. Na koniec małe podsumowanie moich ostatnich kilku tygodni:

....oraz efekt końcowy: